Mimo, że Henry Cejudo przeszedł na sportową emeryturę, ciągle nie daje o sobie zapomnieć. Były mistrz UFC kategorii koguciej oraz muszej od dłuższego czasu nawołuje do pojedynku z Alexandrem Volkanovskim, by jako pierwszy w historii zdobyć pasy aż trzech różnych kategorii wagowych największej organizacji na świecie.
Henry Cejudo ogłosił przejście na emeryturę po tym, jak na gali z numerem 249 w dominujący sposób zwyciężył z Dominickiem Cruzem. Od tego czasu upiera się, że jedynie starcie z mistrzem dywizji piórkowej, Alexandrem Volkanovskim mogłoby go skusić do powrotu. Teraz były olimpijczyk ponownie nawołuje do prezesa UFC, Dany White’a, by ten zorganizował mu taką walkę.
Dear @danawhite a beg you to allow me to introduce myself to the world as C4! #bendtheknee pic.twitter.com/hKokjxvzV9
— Henry Cejudo (@HenryCejudo) September 10, 2020
„Drogi Dana, błagam cię, żebyś pozwolił mi przedstawiać się światu jako 'C4′!”
Na tę chwilę „The Great” nie jest zestawiony z żadnym fighterem, jednak w niedalekiej przyszłości dojdzie do pojedynku dwóch topowych zawodników kategorii do 66 kg – Brian Ortega skrzyżuje rękawice z Chan Sung Jungiem, co może wyłonić pretendenta do mistrzowskiego tytułu.
Zobacz także: Dustin Poirier o pojedynku z Fergusonem: „Wchodzę w to”
Źródło: Twitter