Przygotowując się do UFC 298, Henry Cejudo wprowadził bardzo duże zmiany. Amerykanin postanowił rozstać się z niektórymi trenerami, wliczając w to także wieloletniego szkoleniowca – Erica Albarracina.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W najbliższy weekend będziemy świadkami gali UFC 298, podczas której do akcji powróci były podwójny mistrz Henry Cejudo (16-3). „Triple C” przystąpi do konfrontacji z Merabem Dvalishvilim (16-4) i okazuje się, iż przygotowując się do tej konfrontacji, zdecydował się na kilka kluczowych zmian. Amerykanin zrezygnował ze współpracy z trenerem, z którym przez lata łączyła go bardzo bliska relacja.

Byłeś ze mną na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich, zawsze byłeś przy mnie, ale teraz chcę dać ci znać, że pozbywam się na ten obóz przygotowawczy niektórych trenerów i jesteś jednym z nich. Czasem wprowadzasz kogoś do swojego życia zbyt blisko i wszystko staje się zbyt komfortowe.

powiedział.

Zobacz także: UFC 298: Volkanovski vs. Topuria – odliczanie [WIDEO]

Cejudo przystąpi do pojedynku z Gruzinem po przegranej, której doświadczył w maju minionego roku. Powrócił wówczas do oktagonu po trzyletniej przerwie, momentalnie próbując sięgnąć po mistrzowskie trofeum, jednakże ostatecznie zmuszony był uznać wyższosć Aljamaina Sterlinga (23-4). Niewykluczone, że nadchodząca walka wyłoni kolejnego pretendenta.

Źródło: X/Oscar Willis/YouTube/UFC, fot. YouTube/UFC