Cezary Oleksiejczuk po raz pierwszy (i ostatni przed walką) spotkał się twarzą w twarz ze swoim przeciwnikiem – Cesarem Almeidą. Zawodnicy wzajemnie spojrzeli sobie w oczy i zakończyli face-off podaniem ręki.

Nie ma złej krwi pomiędzy Cezarym OleksiejczukiemCesarem Almeidą. Brazylijczyk wypowiadał się o debiutującym w UFC Polaku z szacunkiem, twierdząc, że jego kariera była dotychczas bogata i nie miał zamiaru grymasić na fakt, że Oleksiejczuk dopiero stawia pierwsze kroki w największej organizacji MMA na świecie.

Pojedynek pomiędzy Oleksiejczukiem a Almeidą znajduje się na karcie głównej, która rozpocznie się od 4:00. Starcie Polaka powinno się zatem rozpocząć ok. godziny 5:00 (w zależności od długości poprzednich pojedynków).

Jak zapowiada Polak w ostatnim zamieszczonym w mediach społecznościowych wpisie – jutro czeka go wojna w oktagonie.

Jak zapowiada Cezary – nie czuje presji, tylko motywację, gdyż wielokrotnie towarzyszył starszemu bratu Michałowi Oleksiejczukowi podczas jego starć w UFC, a w lecie zdobył kontrakt nokautując Theo Haiga w zaledwie 36 sekund właśnie w Apex Center, gdzie stoczy swój debiutancki pojedynek dla amerykańskiej organizacji.

Zobacz takżeStawiamy na Czarka Oleksiejczuka – typowanie redakcyjne debiutu Polaka w UFC

źródło: YouTube / UFC, X / Cezary Oleksiejczuk