42-letni Chael Sonnen (30-17) pochwalił Bena Askrena (19-1-1NC) za to w jaki sposób przyjął porażkę z Jorge Masvidalem (34-13).
Od gali UFC 239 minął już prawie tydzień a emocje dalej nie opadają. Jak już wszyscy wiemy Ben Askren został znokautowany przez „Gambreda” w zaledwie pięć sekund. Wielu zawodników po takiej kompromitacji schowałoby głowę w piasek i unikało jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym. Co więc zrobił popularny „Funky”? Ku zaskoczeniu wielu Askren od razu skomentował swoją porażkę podczas podcastu Ariel Helwani Show, chwaląc swojego rywala za bardzo dobrze wykonane latające kolano. Taka postawa przypadła do gustu Chaelowi Sonnenowi, który był pełen podziwu dla Bena za sposób w jaki przyjął pierwszą przegraną w karierze:
Ben Askren to taki zawodnik, który rozumie biznes i próbuje promować pojedynki w każdy możliwy sposób. Doskonale zdaje sobie sprawę, że aby zarabiać duże pieniądze to musi być o nim głośno. Askren robi wagę, ciężko trenuje i może walczyć z każdym, a po przegranej zachowuje się jak przystało na prawdziwego sportowca. Nie ma żadnych wymówek, pochwalił rywala, zdjął czapkę z głowy i wraca do treningów. Czego więcej możemy oczekiwać?
Od lat wielu ekspertów mieszanych sztuk walki uważało Bena Askrena za najlepszego zawodnika wagi półśredniej. Po ostatniej przegranej chodzą głosy, że „Funky” został zweryfikowany w organizacji UFC. Jednak czy po pięciosekundowej walce można coś takiego stwierdzić? Odpowiedź na te pytanie dostaniemy podczas kolejnej walki Askrena.
źródło: mmajunkie.com