Niedawno zostało ogłoszone zestawienie Roberta Whittakera (24-6) z Dricusem Du Plessisem (19-2). Jak widać nie każdy spogląda na nie entuzjastycznie.
Chael Sonnen skrytykował to starcie:
Czy jest za późno, aby te anulować? Na pewno? Dlaczego robimy tę walkę? Nie jest za późno. Nie powinniśmy zestawiać ich, czyż nie? Należało zestawić Du Plessisa z Adesanyą, prawda? Przecież „Izzy” mówi „Nie biorę nikogo innego, póki nie zawalczę z nim”. Izzy ma gdzieś czy [Du Plessis] nie pokona z Whittakerem. Macie tego świadomość? Ważne, żebyście o zrozumieli. Dla niego [Israela Adesanyi] nie ma znaczenia, czy [Du Plessis podejdzie do starcia po upokarzającym nokaucie – zawalczy z nim.
uzasadnił.
„The Reaper” od 2014 roku nie przegrał z nikim poza Israelem Adesanyą (24-2). Ta dwójka mocno odstaje względem reszty dywizji. Trylogia wydaje się nieuchronna, ale nie da się podchodzić do niej z entuzjazmem, gdyż mistrz wagi średniej wygrywał już dwukrotnie.
Du Plessis w UFC pokonywał m. in. Darrena Tilla (18-5-1) czy Dereka Brunsona (23-9), ale to medialne zagrywki pozwoliły mu wyjść przed szereg w kolejce do pasa.
Zobacz również: „Je*any białas” – Adesanya bez skrupułów o wypowiedziach Du Plessisa
źródło: mmafighting