Według Chaela Sonnena, jedno z najbardziej wyczekiwanych starć w historii królewskiej kategorii UFC – Jon Jones kontra Tom Aspinall – zostało już uzgodnione. I to w pełnym zakresie.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Jon Jones, aktualny mistrz wagi ciężkiej, od miesięcy mierzy się z zarzutami unikania walki z Tomem Aspinallem, który zdobył pas tymczasowy i błyskawicznie go obronił. Tymczasem Chael Sonnen twierdzi, że cała narracja o „uciekaniu” nie ma już racji bytu – walka ma się odbyć, a organizacja zna nawet jej termin.
Jestem na tyle pewny, że mogę powiedzieć, że ta walka jest już przyklepana.
– stwierdził Sonnen w programie Good Guy / Bad Guy, współprowadzonym z Danielem Cormierem.
Walka jest uzgodniona, łącznie z datą. Tego jestem pewien. International Fight Week miałby sens, ale ja zawsze sądziłem, że wrócą z tym do Nowego Jorku.
„Bones” sięgnął po mistrzowski pas w marcu 2023 roku na UFC 285, poddając w ekspresowym tempie Ciryla Gane. Później, po przerwie spowodowanej kontuzją, wrócił w listopadzie na UFC 309 i bez większych trudności rozbił Stipe Miocicia.
W międzyczasie Tom Aspinall – który znokautował Sergeia Pavlovicha w pierwszej rundzie na UFC 295 – nie tylko zdobył tymczasowy pas, ale też go obronił. W lipcu na UFC 304, w równie efektownym stylu, odprawił Curtisa Blaydesa w rewanżowym starciu.
Fani od dawna domagali się konfrontacji Jonesa z Aspinallem. Wielu nie mogło przeboleć zestawienia walki z Miociciem, zarzucając „Bonesowi” kalkulacje i unikanie realnego zagrożenia. Sonnen jednak przekonuje, że to część gry medialnej, a prawdziwe decyzje Jones podejmuje poza kamerami.
Zobacz także: Tom Aspinall w dwóch słowach o Jonie Jonesie
źródło: Good Guy / Bad Guy (YT) | foto: IG: fight.tv
