Podczas walki wieczoru na UFC Fight Night 139 w Denver wielu przecierało oczy ze zdziwienia, gdy dosłownie sekundę przed zakończeniem starcia Chan Sung Jung (14-5) został brutalnie znokautowany przez Yaira Rodrigueza (11-2). Koreańczyk był brany za faworyta, jednak mimo przewagi, którą zbudował sobie przez cztery rundy, to ten moment nieuwagi zaważył na ostatecznym wyniku.
Na swojej stronie na Facebooku, Koreańczyk zamieścił post, w którym odnosi się do sobotniego pojedynku, który z pewnością przejdzie do historii mieszanych sztuk walki:
Nie mam żadnej wymówki. Przykro mi za wszystkich ludzi, którzy mi pomogli. Dziękuję. Gratuluję też wszystkim, którzy mnie nienawidzą. Nie jestem w stanie wsiąść jeszcze na pokład samolotu, dlatego wrócę do Korei dopiero za parę dni. To wstyd, ale wrócę do was.
Po takim nokaucie powrót do zdrowia na pewno zajmie trochę czasu. Mimo to, bez wątpienia zobaczymy jeszcze „The Korean Zombie” w oktagonie.
źródło: bjpenn.com