Czy poddanie się w walce to oznaka słabości czy rozsądku? Khamzat Chimaev nie pozostawił złudzeń co do swojej opinii po tym, jak Reinier de Ridder nie wyszedł do piątej rundy w starciu z Brendanem Allenem na gali UFC Vancouver.

Mistrz wagi średniej UFC Khamzat Chimaev błyskawicznie zareagował na zakończenie walki wieczoru gali w Vancouver, nie przebierając w słowach. „Ten bzdurny facet się poddał” – napisał Czeczen na platformie X, a jego komentarz szybko zyskał ponad 15 tysięcy polubień. Chimaev, znany z dość bezwzględnego podejścia do rywalizacji, jednoznacznie potępił decyzję byłego mistrza ONE Championship.

Marvin Vettori również nie okazał litości dla Holendra, publikując krótki, ale dosadny komentarz: „De Ridder to ciota”. Włoski zawodnik, który sam słynie z niezwykłej wytrzymałości i determinacji w oktagonie, dołączył do grona krytyków byłego podwójnego czempiona organizacji ONE.

Thiago Moises poszedł o krok dalej, sugerując, że rezygnacja z kontynuowania walki to dla de Riddera już pewien wzorzec zachowania. „Wygląda na nawyk” – skomentował Brazylijczyk, załączając zdjęcie z wcześniejszej walki Holendra w ONE Championship, gdzie również znalazł się w podobnej sytuacji. Ten komentarz szczególnie mocno uderzył w reputację de Riddera.

Paulo Costa początkowo ograniczył się do lakonicznego „Sleeping”. Później jednak Brazylijczyk dodał bardziej rozbudowany komentarz: „Gdybym wiedział, że to potrwa tylko 4 rundy, poszedłbym na to lol”

Caio Borralho zadał pytanie, które nurtowało wielu obserwatorów: „Czy RDR doznał kontuzji w walce, czy po prostu się poddał? Poważne pytanie, ludzie”. Wątpliwości co do powodów rezygnacji de Riddera z dalszej walki podzielało wielu fanów i ekspertów, zastanawiających się, czy była to decyzja zawodnika, czy jego narożnika.

Walka między Allenem a de Ridderem rozpoczęła się obiecująco dla Holendra, który zdominował pierwszą rundę. Jednak od drugiej odsłony to Allen przejął kontrolę nad pojedynkiem, systematycznie rozbijając rywala. Po czwartej rundzie de Ridder był w tak złym stanie, że jego narożnik zdecydował o przerwaniu walki, co spotkało się z falą krytyki ze strony społeczności MMA.