Tuż po zwycięstwie Dricusa Du Plessisa na UFC 312, Khamzat Chimaev przypomniał o sobie w mediach społecznościowych, a mistrz natychmiast odpowiedział na wyzwanie. Dana White zapowiada rozmowy na ten temat już w najbliższy wtorek.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Khamzat Chimaev nie zamierza tracić czasu po zwycięstwie Dricusa Du Plessisa na UFC 312. Niepokonany Czeczen opublikował na platformie X wymowne zdjęcie, oznaczając w nim mistrza wagi średniej i dodając emotikon diabła, jednoznacznie sygnalizując chęć walki o pas.

Podczas konferencji prasowej po gali Du Plessis został zapytany o tweet Chimaeva i nie pozostawił wątpliwości co do swoich planów.

Chimaev jest pierwszy. Nie spieszę się z tym, że moja następna walka to Alex Pereira. Nie, nie, nie. Chcę następnego Chimaeva. Myślę, że zasługuje na lanie.

zadeklarował mistrz.

Co ciekawe, Dana White, pytany podczas tej samej konferencji prasowej o potencjalną walkę Du Plessis vs Chimaev, zachował powściągliwość.

Tak, porozmawiamy o tym we wtorek.

odpowiedział krótko szef UFC.

Du Plessis zaznaczył, że miejsce walki nie ma dla niego znaczenia:

Będę z nim walczył w RPA na gali Fight Night, na pewno. Będę z nim walczył na pay-per-view w Arabii Saudyjskiej, na pewno. W rzeczywistości wolałbym to. Pokonać go i podbić kolejne miejsce.

Warto przypomnieć, że jeszcze w grudniu ubiegłego roku spekulowano o pojedynku Du Plessis vs Chimaev, jednak ostatecznie organizacja zdecydowała się na rewanż ze Stricklandem, który właśnie zakończył się drugim zwycięstwem Afrykanera.

źródło: X/Chimaev, konferencja prasowa po UFC 312 | grafika: AI, ufc.com