Co powiedziała wczoraj Joanna Jędrzejczyk do Tecii Torres?

źródło: YOuTube

Joanna Jędrzejczyk jest znana nie tylko z agresywności w oktagonie, ale też z intensywnych face-off’ów, na które fani czekają z wypiekami na twarzy.

Również wczoraj, podczas spotkania z Tecią Torres (10-2) przed galą UFC w Calgary Joanna Jędrzejczyk (14-2) nie byłaby sobą, gdyby nie spróbowała wejść do głowy swojej rywalce. Ze względu na niezbyt pokaźny wzrost Małego Tornada Asia nie mogła wykonać swojego klasycznego ruchu polegającego na agresywny patrzeniu z dołu w pozycji drapieżnika czającego się do skoku.

Zamiast tego była mistrzyni przeszła do ataku werbalnego tuż po złamaniu strefy komfortu Tecii przez zbliżenie się do niej do tego stopnia, że prawie dotykały się twarzami. Jak widzieliśmy wczoraj, doszło w tym momencie do wymiany zdań między zawodniczkami.

Zobacz także: Pierwsze spotkania oko w oko bohaterów UFC Calgary

Torres, zapytana przez dziennikarzy, co usłyszała i co sama mówiła podczas spotkania z Jędrzejczyk, przytoczyła słowa, jakie padły z obu stron:

JJ: Witaj w piekle!
TT: Nie boję się.
JJ: Tylko poczekaj, aż zamkną się wrota oktagonu…
TT: Ok, jestem gotowa.

 

źródło: YouTube/MMAJunkie.com