Colby Covington (15-1) znów nie szczędzi krytyk UFC. Były tymczasowy mistrz dywizji półśredniej miał nadzieję na walkę z Kamaru Usmanem (15-1) na UFC 224 w listopadzie, jednak ostatecznie żadna ze stron nie doszła do porozumienia i zestawienie pozostało jedynie w sferze marzeń Covingtona.
Z tego względu zawodnik stwierdził:
Tak właśnie UFC rozgrywa sprawy w tym biznesie, mają swoje taktyki zastraszania i nękania. Mają niewolnicze reguły w negocjacjach. To chore, człowieku. Nie chcą nikomu płacić, bo chcą, żeby wszyscy klepali biedę, żeby musieli do nich wracać i dla nich walczyć, walczyć, walczyć, nawet sześć razy w roku.
Dodał również:
UFC wiele obiecuje, mówi: Zrób to, a my zrobimy ci wtedy jakąś przysługę. Pójdziemy ci następnym razem na rękę. Człowieku, nigdy się z tego nie wywiązują. Ciągle cię wykorzystują. Nie chcę być już ich kukiełką. Jeśli chcą prowadzić taki biznes, zostaną z niczym. I kropka.
źródło: bjpenn.com