Po ogłoszeniu, że to nie Colby Covington (14-1) dostanie walkę o pas dywizji półśredniej z Tyronem Woodley’em (19-4), wyglądało na to, że relacje tego pierwszego z Daną White’m się pogorszyły. Jednak według zawodnika obecnie ma on dobre stosunki z prezesem UFC.

Jak sam oświadczył:

W zeszłym tygodniu mieliśmy lekkie zgrzyty, ale wszystko, czego potrzebowałem to szansa, możliwość, żeby z nim porozmawiać twarzą w twarz. Wtedy mógłbym wyjaśnić o co chodzi z mojego punktu widzenia, a on mógłby powiedzieć mi, jak on to odbiera.

Dodatkowo wierzy, że mimo fali złości, jaką skierował w stronę White’a, ten nie wziął tego zbyt do siebie i jego zachowanie w gruncie rzeczy „ujdzie mu na sucho”.

źródło: bjpenn.com