Conor McGregor o walce z Tyronem Woodley’em i GSP po UFC 229: Jestem tu, jestem gotowy!

źródło: youtube

W najbliższą sobotę w main evencie gali UFC 229 zobaczymy Conora McGregora po raz pierwszy w oktagonie od 2 lat, czyli od gali UFC 205 podczas której zdobył pas wagi lekkiej. Ten sam pas został mu później odebrany z powodu nieaktywności.

6 października Conor McGregor (21-3) spróbuje odebrać trofeum, które już do niego raz należało aktualnemu mistrzowi, Khabibovi Nurmagomedovi (26-0).

Fani natomiast już wybiegają do przodu i planują, z kim zestawić Irlandczyka po walce na UFC 229. Wiadomo przecież, że niekwestionowana gwiazda UFC podpisała nowy, opiewający na 6 pojedynków kontrakt z organizacją.

W rozmowie z The Mac Life Conor poddał pod dyskusję kilka nazwisk ewentualnych przeciwników na kolejne starcia pod flagą UFC. Dodał, że wielu zawodników wypatruje możliwości zawalczenia z nim. Wskazał m.in. Dustina Poiriera, o którym od dłuższego czasu wyraża się z dużą estymą. Nie ukrywał zainteresowania zamknięciem trylogii z Natem Diazem. Wrócił również do tematu, który poruszany był już przed dwoma laty, czyli potencjalnego starcia z mistrzami wagi półśredniej (aktualnym i byłym), czyli Tyronem Woodley’em oraz Georgesem St-Pierrem. Oba zestawienia uważa za realne i pożądane.

Już układam sobie w głowie, co będzie dalej. Wiem, że Dustin i Nate mają teraz walkę. Wiem, że pas w półśredniej został właśnie obroniony i że aktualny mistrz tej wagi chętnie by ze mną zawalczył. Jak oni wszyscy, kur*a. Wiem, że GSP testuje możliwość ścinania wagi do 155 lbs. Wiem, że wszyscy tego chcą. A zatem jestem tu, jestem gotowy! Zobaczymy, co się stanie. Mam ich wszystkich na oku.

podsumował.

 

źródło: YouTube/TheMacLife