Na tę walkę czekał cały świat MMA. Conor McGregor powrócił do klatki UFC, aby zmierzyć się z Khabibem Nurmagomedovem, który od kwietnia tego roku dzierży pas wagi lekkiej.
Ochrona była potrzebna już od chwili wejścia Khabiba do klatki. Panowie nawet nie przybili sobie piątki na start. Irlandczyk od początku zaczął polować na cios. Khabib poszedł po jedną nogę. Zawodnicy wylądowali na środku oktagonu i Rosjanin rozpoczął układanie sobie rywala. Chwilę później miał już McGregora pod siatką, w ulubionej pozycji i zaczął wykluczać nogę przeciwnika. Irlandczyk starał się być aktywny, Nurmagomedov wyprowadzał znikomą ilość cisów. W ostatniej minucie Khabib doszedł do półgardy, ale nie atakował zbyt aktywnie. Runda zakończyła się w parterze.
Conor Mcgregor zaczął od superman puncha, ale chwilę później Khabib niespodziewanie odpowiedział prawym sierpem, po którym Irlandczyk się zachwiał. Rosjanin ruszył do przodu, cofając Conora pod siatkę. Tam wyniósł go i obalił. Rozpoczęła się konsekwentna praca Rosjanina z góry. McGregor inkasował mnóstwo ciosów. Pod koniec drugiej rundy Irlandczyk wyprowadził nielegalne kolano i dostał ostrzeżenie od sędziego. McGregor w końcu wstał, ale nadal był wciskany pod siatkę. Kontrola zapaśnicza Rosjanina była tu bezdyskusyjna.
Trzecia runda rozpoczęła się nieco spokojniej w wykonaniu Khabiba. Conor zaczął punktować ciosami. Rosjanin spróbował obalenia na środku klatki. Potem odpowiedział ciosami i walka trafiła pod siatkę. Wobec dobrej obrony przed obaleniem Rosjanin sam zerwał klincz. Zawodnicy przeszli do wymiany ciosów w stójce, ale po dłuższej chwili Khabib ponownie rozpoczął wciskać rywala w siatkę i tam zakończyła się ta odsłona.
W pierwszej z rund mistrzowskich obaj od razu ruszyli do ataku. Po minucie spędzonej na wymianach pojedynczych ciosów walka trafiła ponownie pod siatkę, gdzie haczeniem Rosjanin obalił przeciwnika. Conor oddał plecy i po chwili odklepywał już piekielnie mocno dopięte duszenie.
Khabib zwycięża przez poddanie w czwartej rundzie walki mistrzowskiej i pozostaje niepokonany.