Szokujące doniesienia z obozu BKFC. David Feldman, prezydent organizacji, twierdzi, że Conor McGregor wrócił do ciężkich treningów i celuje w pojedynek ze zwycięzcą walki Mike Perry vs. Jeremy Stephens na gali BKFC 82 (4 października).

Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Podczas konferencji prasowej promującej BKFC 82, David Feldman ujawnił, że Conor McGregor planuje swój debiut w formule walk na gołe pięści. Według szefa organizacji Irlandczyk miał pojawić się na evencie, ale zrezygnował w ostatniej chwili, by… zostać na sali treningowej.

Mój partner, mój przyjaciel Conor McGregor miał być dziś tutaj, ale nie mógł dotrzeć, bo jest bardzo skupiony na treningach. To najlepszy Conor, jakiego widziałem. Trenuje ciężko i powiedział, że jeden z was (Perry lub Stephens) będzie jego następnym rywalem.

 – stwierdził Feldman.

Problemem pozostaje jednak kontrakt z UFC – aby zawalczyć w BKFC, McGregor musiałby zostać zwolniony lub zakończyć zobowiązania wobec największej organizacji MMA na świecie.

Feldman nie pierwszy raz sugeruje taką możliwość. Już wcześniej przekonywał w rozmowie z MMA Junkie, że „Notorious” wejdzie do ringu BKFC, gdy tylko zamknie swoje zobowiązania wobec UFC:

Jeśli zakończy dwa pozostałe pojedynki w UFC, na 100% zawalczy dla nas. Teraz widzę innego Conora – skupionego, głodnego. Dlaczego miałby tego nie zrobić, skoro to tylko zwiększy jego wartość?

Dla McGregora byłby to nie tylko medialny hit, ale też powrót do rywalizacji po długiej przerwie. Irlandczyk nie walczył od 2021 roku, gdy w trylogii z Dustinem Poirierem złamał nogę.

Zobacz takżeDana White: „Bardziej ufam Conorowi niż Jonowi Jonesowi w sprawie gali w Białym Domu”

źródło: Konferencja BKFC / MMA Junkie | foto: Instagram / Conor McGregor