Na ostatniej gali UFC Corey Anderson pewnie wypunktował Ilira Latifiego. Jak widać zmotywowało go to do medialnych wojaży w kierunku świeżo upieczonego mistrza – Jona Jonesa.

„Jonie Jonesie, je*ać to, co inni mówią. Ja jestem gościem, którego szukasz. Każdy inny jest już zaklepany, a Smith jeszcze nie wywalczył walki o pas.

„Jeśli Glover pokona Coreya, to umieści go w kolejce po pas” pokonałem go!
„Mógłbyś się spierać czy wygrana Ilira na UFC 232 dałaby mu walkę pas” pokonałem go!
Anthony Smith pokonał Shoguna Ruę, Rashada Evans, do tego przyszedł z wagi średniej, a jego jedynym rywalem z top 10 był Volkan Oezdemir.
Gus właśnie walczył.
Jan Błachowicz pokonał tylko jednego gościa z top 10…
pożarłem go żywcem.
Zmasakrowałem Patricka Cumminsa, kiedy był w top 10. Stoczyłem 13 walk w dywizji półciężkiej. Tak, swoje przegrałem, ale toczyłem boje z rankingowymi przeciwnikami od mojego trzeciego występu w UFC.
Kto inny w 2018 ma pasmo trzech zwycięstw wyłącznie przeciwko gościom z czołowej dziesiątki? Jedyna moja przegrana z gościem nie z top 10 była z Gianem Villante – moja piąta walka kiedykolwiek w 2014 roku. Wszyscy wiemy, że oszukali mnie z Shogunem, przypłaciłem to jednym z najgorszych występów.
Nie kończę walk, ale dominuję i wygrywam.
Smith nie zasługuje albo nie chce tej walki. Po prostu próbuje ugadać sobie sposób na wypłatę. Z Volkanem bił worek, a i tak zmęczył się.
Chcę wyzwania. Chcę tego pasa i chcę tej walki.

CHCĘ TEGO TYTUŁU!”

źródło: twitter