Popularny „Chaos”, w wywiadzie dla Submission Radio, w swoim stylu skomentował sobotnią przegraną Tyrona Woodleya, nie zostawiając na nim suchej nitki.
Zacznijmy od chwili ciszy dla kariery Woodleya. To jest kariera Woodleya – [wylał napój]. Tak jak wam mówiłem, on jest skończony, nie chce już więcej walczyć. On jest TMZ Woodley. On tam rapuje, tworzy piosenki o mnie, niszczy ludziom bębenki uszne. Wiesz kto go tak nazwał? Ja powiedziałem, że jest skończony, że jest 40–letnim prawiczkiem. On nie chce już walczyć. Wszystko co zrobił, to wyszedł po wypłatę. Uważam więc, że powinniśmy upamiętnić go chwilą ciszy. Wylałem piwo, bo poszło na marne, tak jak jego kariera.
powiedział Colby Covington.
32–latek przez długi okres czasu dążył do starcia z „Wybrańcem”, jednakże do takiego pojedynku nigdy nie doszło. Zawodnik urodzony w Kalifornii stwierdził, że Woodley celowo unikał go przez całą karierę.
Unikał mnie przez całą swoją karierę. Może odejść ze świadomością, że był tchórzem, nie chciał walczyć z najlepszymi gośćmi w dywizji. Chodzi o to, że on jest teraz szczęśliwy. Tak, ma dwie porażki z rzędu i ma wypłatę, ale wiesz co? Woodley nie przegrał ze mną, więc może oglądać zachód słońca, udać się do domu spokojnej starości i cieszyć się, że nie będzie musiał chodzić do psychiatry, z którym miałby do czynienia, gdyby musiał walczyć ze mną. Jest więc wdzięczny i ma szczęście. Wyszedł z opresji.
Zobacz także: Jorge Masvidal poirytowany negocjacjami z UFC
Źródło: BJPENN