Nieoczekiwana wizyta Jana Błachowicza w Uniq Fight Club wywołała lawinę spekulacji o możliwym powrocie do współpracy z Robertem Joczem.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Robert Jocz w rozmowie z naszym portalem przed galą KSW 107 odniósł się do zdjęcia z social mediów, które rozgrzało środowisko MMA. Były trener mistrza UFC wyjaśnił prawdziwą naturę spotkania z „Cieszyńskim Księciem”.
Wizyta wywołała burzę w internecie
Wczorajsze zdjęcie wrzucone przez Jana Błachowicza na Instagram sprawiło, że fani zaczęli spekulować o powrocie do współpracy. Gdy prowadząca zapytała trenera o szczegóły wizyty, Jocz spokojnie wyjaśnił sytuację.
Po prostu przyjechali potrenować [Błachowicz i inni zawodnicy] do nas w klubie i wypiliśmy kawę.
powiedział Robert Jocz. Na pytanie, czy dobrze było pogadać z Jankiem po takim czasie, trener odpowiedział krótko:
Dobrze było pogadać, tak.
Czy to zapowiedź powrotu?
Prowadząca nie mogła nie zapytać o przyszłość tej relacji. Czy wizyta oznacza częstsze wspólne treningi lub powrót do chociażby częściowej współpracy? Jocz zachował ostrożność w swoich deklaracjach.
W tej chwili trudno jakiekolwiek snuć tutaj plany i przewidywania, jak to będzie wyglądało. Zobaczymy.
stwierdził trener. Gdy padło bezpośrednie pytanie o otwartość na taką współpracę, jego odpowiedź była jednak dość jednoznaczna i pozytywna.
Cóż szkodzi znowu spróbować.
Naturalne podejście do sytuacji
Doświadczony szkoleniowiec podkreślił, że nie chce wymuszać żadnych rozwiązań.
Natomiast spokojnie, dajmy tej sprawie ułożyć się samej i nie próbujmy wymyślać, co będzie, bo ja sam nie wiem.
dodał Jocz.
Na sparingach w Uniq Fight Club pojawili się również Daniel Omielańczuk, Adam Pałasz i Łukasz Brzeski. To Omielańczuk był pomysłodawcą wyjścia tej grupy zawodników na treningi do klubu prowadzonego przez braci Paczuskich.
Wspomnienie najlepszych czasów
Prowadząca przypomniała, że największe sukcesy Błachowicza przypadały właśnie na okres współpracy z Joczem. Trener nie ukrywał tej oczywistości.
Tak, rzeczywistości nie da się oszukać, więc tak było i to jest fakt. Zobaczymy, na spokojnie, nie wymuszajmy. Wszystko naturalnie się potoczy.
podsumował Robert Jocz.
Czy to rzeczywiście zapowiedź powrotu legendarnego duetu? Czas pokaże, ale pierwsza odsłona spotkania po latach wyglądała obiecująco.