Mimo, że Cris Cyborg (21-2) nie jest już zawodniczką UFC, wciąż wraca do przegranej z Amandą Nunes (18-4) i liczy na rewanż z podwójną mistrzynią amerykańskiej organizacji.
Nunes na UFC 232 w niespełna minutę pokonała swoja przeciwniczkę, która od ponad dekady nie przegrała ani razu. Z tego powodu niepowodzenie wyraźnie nie daje spokoju Cyborg, która uważa, że w drugim pojedynku Brazylijek, to jej ręka powędrowałaby do góry. Co więcej ma nadzieję, że jej obecna organizacja (Bellator) i UFC zorganizują specjalną walkę z Nunes:
Dana powiedział mediom, że jest w stanie zorganizować dla mnie coś takiego, ale jak na razie nie zadzwonił do mnie, żeby omówić szczegóły.
Jeśli doszłoby do takiego pojedynku, Cyborg zapewnia:
Byłabym bardziej opanowana podczas rewanżu i wykonałabym lepszą robotę, ponieważ lepiej kontrolowałabym swoje emocje.
źródło: bjpenn.com