Emocji nie brakowało, po pięciu mocnych i wyrównanych rundach Cris „Cyborg” obroniła swój pas wygrywając na punkty z Holly Holm. Warto zaznaczyć ze walka była niezwykle zacięta i miła dla oka.

Pierwsza runda była niezwykle wyrównana,całkowicie w stójce. Więcej ciosów wyprowadziła Holm, jednak to „Cyborg” trafiała celniej i mocniej. co dziwne, w klinczu silniejsza wydawała się być Holly Holm.

Druga runda to ataki Holm które dochodziły celu, presja ze strony Amerykanki oraz praca ciosami w klinczu który inicjowała. Holly była zdecydowanie bardziej aktywniejsza, trafiała dużo lepiej na szczękę „Cyborg”.

Kolejna runda zdecydowanie należała do „Cyborg” której mocne bomby spadły na głowę Holm. Cyborg była agresywniejsza i wyrządziła więcej szkód niż w dwóch poprzednich rundach.

Czwarta runda, podobna do trzeciej była pod dyktando Brazylijki. Holm nie mogła dostać się do szczęki  mistrzyni. Za to „Cyborg” kilkukrotnie wstrząsnęła Holly Holm swoim prawym sierpowym. Runda dla Brazylijki.

Ostatnia odsłona to także dominacja mistrzyni, która biła mocniej. Warto zaznaczyć że przewaga siłowa w klinczu Brazylijki nie istniała, natomiast przewaga siły ciosu była ogromna. Po pięciu rundach sędziowie orzekli zwycięstwo Brazylijki punktując 49-46, 2x 48-47.