Cristiano Ronaldo otwiera nowy rozdział swojej sportowej działalności – tym razem daleko poza boiskiem. Gwiazdor futbolu ogłosił, że zostaje akcjonariuszem WOW FC, dynamicznie rozwijającej się organizacji MMA z Madrytu.

Mowa o projekcie, który w ostatnich latach zrobił błyskawiczny krok naprzód: gale WOW FC notują potężne wzrosty, a średnia frekwencja przekracza 5 tysięcy widzów na wydarzenie. Organizacja dociera dziś globalnie – jej transmisje i materiały dotarły już do ponad 170 krajów, a właściciele coraz śmielej mówią o ambicjach wejścia do światowej czołówki sportów walki.

Dla Ronaldo to nie jest zwykła inwestycja. 39-latek podkreśla, że pociągają go fundamenty, na których budowane są sztuki walki – wartości bliskie jego własnej karierze.

„MMA opiera się na tym, co od zawsze mnie napędza: dyscyplinie, szacunku, odporności i dążeniu do perfekcji. WOW FC robi coś naprawdę wyjątkowego i cieszę się, że mogę być częścią tej drogi, wspierając rozwój tego sportu i inspirując kolejne pokolenia” – napisał Ronaldo na X.

Władze WOW FC nie kryją, że postrzegają CR7 jako idealne wzmocnienie zarówno symboliczne, jak i merytoryczne. W oficjalnym oświadczeniu organizacja zwraca uwagę, że wartości związane z marką Ronaldo są tożsame z misją WOW FC: ciężka praca, odporność, konsekwentny rozwój i ambicja budowania sportu o globalnym zasięgu. Co więcej, rola Portugalczyka ma być aktywna, a nie jedynie wizerunkowa jako współwłaściciel ma wspierać projekty, które wykorzystują MMA jako narzędzie pozytywnej zmiany społecznej.

Ronaldo dołącza tym samym do głównego udziałowca mistrza świata UFC Ilii Topurii, który od lat współtworzy strategię rozwoju WOW FC.

Kwota inwestycji CR7 nie została ujawniona, ale jedno jest pewne: wejście jednej z największych ikon sportu w świat MMA może być ruchem, który przyspieszy rozwój organizacji i przyciągnie do niej zupełnie nową publiczność na całym świecie.

Zobacz takżeSean Brady rozważa zejście do wagi lekkiej – nowy rywal dla Mateusza Gamrota?

źródło: X / Cristiano Ronaldo, flashcore.pl | foto: Getty Images