Były mistrz UFC, Conor McGregor, ogłosił w sobotę, że nie wróci do walki aż do 2025 roku. Co ciekawe, wskazał też wyraźnie, z kim chce się wówczas zmierzyć.
Podczas transmisji pięściarskiego hitu – walki w wadze ciężkiej między Anthonym Joshuą a Danielem Dubois na platformie DAZN, Conor McGregor udzielił krótkiego wywiadu Arielowi Helwaniemu. Zapytany o to, czy i kiedy w ogóle planuje powrót do klatki, odpowiedział, że będzie to 2025 rok, ale nie zna jeszcze dokładnego terminu:
Jedno jest pewne – kiedykolwiek to będzie i gdziekolwiek to będzie, będę w stu procentach gotowy. Teraz mogę się tylko na tym skupić.
McGregor, który nie walczył od lipca 2021 roku, kiedy to przegrał z Dustinem Poirierem przez TKO po złamaniu nogi w pierwszej rundzie, wycofał się z zaplanowanej walki z Michaelem Chandlerem w czerwcu, powołując się na kontuzję. Tymczasem jego niedoszły rywal został zestawiony z Charlesem Oliveirą na listopadową walkę.
No cóż, jest jak jest.
stwierdził McGregor.
Akceptuję to i po prostu idę dalej. Moim zadaniem jest być teraz na macie, być w formie.
Był mistrz przyznał również, że będzie celował w dwie walki w 2025 r.
Coraz trudniej jest uwierzyć w to, że Irlandczyk kiedykolwiek ponownie wejdzie do klatki. McGregor aktualnie nie ma najlepszej passy w zawodowym sporcie – przegrał trzy z ostatnich czterech walk. Czy w ogóle będzie w stanie powrócić do dawnej formy? To pytanie zadają sobie wszyscy fani Conora na całym świecie, a jego wyraźna koncentracja na celebrowaniu życia i robieniu biznesów, raczej nie nastrają zbyt pozytywnie w tej materii.
Zobacz także: Maciej Różański ratował Głuchołazy przed skutkami powodzi
źródło: USA TODAY