Piekielnie trudne zadanie przez Michałem Oleksiejczukiem w osobie Kevina Hollanda. Czy warto jednak uwierzyć w polską siłę i postawić na wygraną „Husarza”? Typujemy!
Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: 3x zakład bez ryzyka na start!
Grzegorz: Michał Oleksiejczuk podejmie, biorąc walkę w zastępstwie, niewygodnego zawodnika w osobie Kevina Hollanda. Obaj fighterzy specjalizują się głównie w stójkowej walce, choć obu zdarza się niekiedy schodzić do parteru (głównie Amerykaninowi). Mimo, że zdecydowaną większość pojedynków wygrywa właśnie na nogach, to zdarza mu się notować także sukcesy w parterowych bataliach.
Oleksiejczuk to bardzo agresywny w stójce zawodnik, który wywiera morderczą presję na przeciwników. Polak często wyprowadza obszerne cepy, miesza płaszczyzny uderzeń, szukając ciosów na wątrobę. Obszerne uderzenia często jednak drenują kondycję „Husarza”, a czasem, gdy ten zatraci się w ataku, jest podatny na sprowadzenia. W parterze Oleksiejczuk jest bezbronny i zwykle gdy tylko zostanie sprowadzony, jest poddawany.
Holland pomimo, że jest aktualnie zawodnikiem kategorii półśredniej, w przeszłości toczył boje w dywizji średniej. Nie będzie w ogóle ustępował warunkami fizycznymi swojemu rywalowi, co więcej, będzie przewyższał nad nim w kwestii zasięgu oraz wzrostu. Amerykanin jest bardzo sprawny w stójce, często używa kopnięć, mocnych ciosów i kontr. Nie wykluczam, że właśnie jedną z nich ustrzeli Polaka i naruszonego skończy ciosami. Uważam jednak, że może mieć problemy z tempem narzuconym przez Polaka. Należy jednak pamiętać, że Oleksiejczuk walkę tę wziął w zastępstwie, zatem nie można od niego oczekiwać dobrego przygotowania pod kątem wydolności. Polak zapewne wejdzie do walki z chęcią szybkiego znokautowania swojego oponenta, co może nie wypalić i wówczas zaczną się problemy.
Podsumowując, uważam, że Oleksiejczuk mocno ruszy od początku walki na Hollanda i będzie wyprowadzał mnóstwo ciosów, szukając zarówno uderzeń na korpus jak i głowę. Holland przetrwa trudne chwile, odgryzając się w stójce Michałowi, a następnie, gdy dostrzeże zmęczenie polskiego reprezentanta, poszuka zapasów. Oleksiejczuk być może wybroni pierwsze próby obaleń swojego rywala, jednak finalnie zostanie sprowadzony, a tam Holland popracuje nad poddaniem, które po czasie dopnie. Mój typ: Kevin Holland przez poddanie w 2. rundzie.
Jeśli chcesz obstawić pojedynki zbliżającej się gali UFC lub innych wydarzeń MMA, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.