Do gali KSW 45 pozostały trzy tygodnie. Zawodnicy wkraczają w ostatni etap przygotowań, a promocja wydarzenia nabiera tempa.
Jeden z bohaterów gali, Damiana Janikowskiego (3-0), gościł w dzisiejszym programie Puncher Extra Time, gdzie opowiedział o swojej zbliżającej się walce z Michałem Materlą (26-6).
Życie, samo życie. To są mieszane sztuki walki, rekordy nie walczą. To, co w danym dniu wniesiemy do klatki będzie najważniejsze. Tym się wygrywa walki, a czasami się przegrywa. Jak wygrałem trzecią walkę z Yannickiem Bahatim, kibice zaczęli mi pisać, że walka z Materlą miałaby sens. Byłem na 80% pewien, że ta walka zostanie prędzej czy później zestawiona. Później do mojej kategorii przeszedł Marcin Wójcik. Myśleliśmy, że to będzie optymalne zestawienie. Padło jednak hasło Materli, uśmiechnęliśmy się i walka niedługo dojdzie do skutku.
powiedział Janikowski.
Mimo sporej różnicy w doświadczeniu, jakie mają obaj zawodnicy w uprawianiu MMA, wielu fanów faworyzuje Damiana w starciu ze „starym wilkiem”, Michałem Materlą. Janikowski liczy natomiast na to, że dadzą dobrą walkę i dodaje:
Fajnie byłoby, gdyby skończyło się przed czasem. Albo w prawo, albo w lewo.
źródło: Polsat Sport