Dana White miał nadzieję, że Jose Aldo (27-14)  wstąpi w walce wieczoru na pierwszej gali UFC on ESPN w Brazylii, jednak były mistrz niezbyt przychylnie odniósł się do tego pomysłu.

UFC on ESPN+ 2 odbędzie się 2 lutego w Centro de Formacao Olimpica do Nordeste w Fortaleza, gdzie zamiast Aldo, w walce wieczoru zobaczymy rewanż w dywizji koguciej pomiędzy Raphaelem Assuncao (27-5) a Marlonem Moraesem (21-5).

Aldo pojawi się w walce co-main, gdzie w oktagonie spotka się z Renato Carneiro (13-1). Patrząc na pozycję „Scarface” w UFC, taki pojedynek, który nie jest walką wieczoru, jest dość zaskakującą decyzją. Prezes amerykańskiej organizacji stwierdził jednak, że takie warunki postawił sam Aldo, a on jedynie się do nich dostosował:

W stu procentach się z tym zgadzam (Aldo powinien wystąpić w walce głównej). Jednak on woli wystąpić w co-main evencie. Nie chce walczyć pięciu rund – woli trzy. Powinien być w walce głównej, powinno być pięć rund – to byłby pojedynek. Ale on powiedział, że chce starcie w trzech rundach, a Jose Aldo nie można odmówić.

White nie wyjaśnił dokładnie czym kierował się Jose i dlaczego woli taką formę starcia, jednak swoją decyzję mógł motywować swoją ostatnią wygraną. Na UFC 142 już w pierwszej z trzech rund pokonał Chada Mnedesa (18-5). Była to jego pierwsza taka wygrana od 2012 roku.

źródło: mmajunkie.com