Pożegnanie legendy w rodzinnych stronach. Dana White potwierdził, że gala UFC 318 została zbudowana wokół ostatniej walki Dustina Poiriera.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

19 lipca w Smoothie King Center w Nowym Orleanie, Dustin Poirier zmierzy się z Maxem Hollowayem w trylogii o pas BMF. Dla pochodzącego z Lafayette zawodnika, będzie to symboliczne zakończenie kariery – na oczach fanów z Luizjany, niespełna trzy godziny drogi od miejsca urodzenia.

To wszystko dla niego. Dustin to dla nas wielka gwiazda. Osiągnął w tym sporcie naprawdę dużo. Chciał zakończyć karierę w Nowym Orleanie, więc właśnie to robimy.

– powiedział White w rozmowie z WDSU News.

Poirier i Holloway to jedni z najbardziej lubianych zawodników w historii UFC. Tytuł BMF, który towarzyszy ich trzeciemu starciu, tradycyjnie pojawia się tylko przy wyjątkowych zestawieniach. White nazwał obu fighterów „jednymi z największych w historii organizacji”.

W przeszłości mierzyli się dwukrotnie – w 2012 roku Poirier poddał Hollowaya w pierwszej rundzie, a w rewanżu na UFC 236 pokonał go jednogłośną decyzją, zdobywając tymczasowy pas kategorii lekkiej.

Jest numerem pięć na świecie w wadze lekkiej. Od lat utrzymuje się w ścisłej czołówce, osiągnął bardzo dużo. W UFC walczyły tysiące zawodników, nie wiem, na którym dokładnie miejscu go postawić, ale Dustin to jeden z najlepszych w historii.

– dodał White.

Dla Poiriera to także symboliczny powrót. To on od dłuższego czasu zabiegał o powrót UFC do Nowego Orleanu. Organizacja gościła tam ostatnio w czerwcu 2015 roku. Wówczas Poirier znokautował Yancy’ego Medeirosa i zgarnął bonus za występ wieczoru.

Zobacz takżeTrener nie wyklucza kolejnej walki Poiriera: „Nigdy nie mów nigdy”

źródło: WDSU News | foto: Getty Images