Dana White nie ma obecnie żadnych planów dotyczących przyszłości Tony’ego Fergusona. „El Cucuy” na dzisiejszej gali UFC 256 został zdominowany przez Charlesa Oliveirę.
Tony Ferguson (25-5) na gali UFC 256 musiał uznać wyższość Charlesa Oliveiry (30-8), który zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów. Dla Amerykanina była to druga porażka z rzędu.
Dana White na konferencji prasowej po gali stwierdził, że spodziewał się lepszej postawy ze strony Fergusona. Szef UFC wyznał również, iż nie wie, co będzie dalej z Amerykaninem.
Myślałem, że zobaczymy starego Tony’ego. Myślałem, iż w ostatnim pojedynku wpływ na formę Tony’ego miała redukcja wagi i dziś zobaczymy starego Tony’ego. Dziesięć na dziesięć osób odklepałoby tę balachę, którą założył Oliveira. Fakt, że Tony tego nie odklepał, świadczy tylko o tym, jak twardy, wytrzymały i szalony jest Tony Ferguson.
Po zdecydowanym przegraniu swoich dwóch ostatnich walk, przyszłość Fergusona będzie tematem wielu spekulacji. „El Cucuy” w lutym skończy 37 lat i znajduje się obecnie w najtrudniejszym momencie w swojej karierze. Czy jest to tylko wypadek przy pracy, a może najlepsze lata Amerykanina są już za nim? Dana White stwierdził, że nie potrafi na to odpowiedzieć.
Oczywiście, iż jest to możliwe, że Tony swój okres świetności ma już za sobą. Tony musi wrócić do domu, spędzić święta z rodziną, wziąć trochę wolnego czasu i zastanowić się, co chce robić w przyszłym roku, a my zobaczymy, co będzie dla niego następne.
podsumował White.
Zobacz także: UFC 256: Charles Oliveira zdeklasował Tony’ego Fergusona na pełnym dystansie
źródło: mmajunkie.usatoday.com