Na gali UFC 213, Travis Browne przegrał swoją czwartą walkę z rzędu. Prezydent UFC, Dana White stwierdził, że zawodnik powinien zakończyć swoją karierę.

Na ostatniej numerowanej gali, Browne uległ Alexeyowi Oleynikowi i przez duszenie zza pleców w drugiej rundzie, musiał uznać wyższość przeciwnika. Na przestrzeni ośmiu ostatnich walk, była to jego szósta przegrana.

Dana White zapytany na konferencji prasowej po galu UFC 213, wypowiedział się na temat Travisa Browne’a, który kiedyś był nadzieją tego sportu, a potem jego los się całkowicie zmienił:

Travis Browne był jednym z tych gości wcześniej, nawet przy walce z „Bigfootem” [Silvą], gdzie miał kontuzję – zerwał ścięgno udowe czy coś innego dziwnego, a mimo wszystko wyglądał jak mistrz świata. To jest jeden z tych sportów, gdzie nigdy nie wiesz. W jednej chwili jesteś całkowicie niezniszczalny, a chwilę później nie potrafisz wygrać walki.

Zapytany bezpośrednio, co dalej z zawodnikiem, prezydent UFC odpowiedział:

Myślę, że Travis powinien przejść na emeryturę.

Jednak czy Dana White rozmawiał z Brownem i już mu to powiedział? Prezydent powiedział, ze jeszcze nie:

Jeszcze z nim nie rozmawiałem.

Do czasu walki z Fabricio Werdumem na gali UFC on Fox 11 w 2014 roku, Travis Browne w rekordzie miał tylko jedną porażkę. Pokonał zawodników takich jak Josh Barnett czy nawet Alistair Overeem. Równie pochyła zaczęła się właśnie po przegranej walce z „Vai Calvalo”. Browne przegrał pięć z sześciu późniejszych walk.