Dana White zasugerował, że Jon Jones powinien pomyśleć o zejściu do kategorii średniej po tym, jak Francis Ngannou znokautował Stipe Miocica na gali UFC 260.
Stipe Miocic (20-4) dzisiejszej nocy po raz drugi zmierzył się z Francisem Ngannou (16-3). Do pierwszego pojedynku pomiędzy oboma zawodnikami doszło na gali UFC 220, gdzie Amerykanin zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów. Jak już doskonale wiemy, teraz było zupełnie inaczej. „Predator” w drugiej rundzie brutalnie znokautował Miocicia i został nowym mistrzem UFC w wadze ciężkiej.
Przed tą walką szef UFC Dana White dał jasno do zrozumienia, iż zwycięzca tego starcia zmierzy się z byłym mistrzem UFC w wadze półciężkiej Jonem Jonesem (26-1).
Dana White z pewnością był pod wrażeniem występu Ngannou, do tego stopnia, że ostrzegł „Bonesa” przed planowanym przejściem do wagi ciężkiej.
Jeśli byłbym Jonem Jonesem i oglądałbym tę walkę w domu, to zdecydowałbym się na zejście do kategorii średniej!
stwierdził White.
Ten komentarz najwyraźniej rozbawił byłego mistrza wagi półciężkiej UFC, ponieważ Jon Jones odpowiedział następująco.
Go to 185? I didn’t gain all this weight for no reason 😂
— BONY (@JonnyBones) March 28, 2021
„Zejście do 185? Nie przybrałem na wadze bez powodu”
Rozumiem, że Francis wyglądał dziś świetnie, ale ja na pewno nie jestem głupi. Pamiętajcie o tym.
dodał Jones w kolejnym swoim tweecie, który został jednak usunięty.
Zobacz także: Nowy mistrz wagi ciężkiej UFC o planach na przyszłość: „Walka z Jonesem ma teraz dla mnie największy sens”
źródło: bjpenn.com