Debiut UFC w nowojorskim Madison Square Garden zbliża się wielkimi krokami i całkiem zrozumiałe jest to, że organizacja chce na to wydarzenie „wystawić” jak największe gwiazdy. Jednak nie da się przeskoczyć tego, by zawodnicy wrócili do klatki szybciej niż są w stanie to zrobić. To tyczy się także Rondy Rousey (12-1).
Prezydent UFC, Dana White, w ostatniej rozmowie z ESPN powiedział, że była mistrzyni kobiecej wagi koguciej nie powróci na listopadowej gali UFC 205:
[Rousey] na pewno nie zawalczy w Nowym Jorku. W tym tygodniu zaczynamy budować kartę gali UFC 205″.
Rousey nie pojawiła się w klatce od czasu utraty swojego pasa, czyli od zeszłorocznej porażki z Holly Holm na gali w Australii. Na początku tegorocznego lata, 29-letnia zawodniczka przeszła drobną operację kolana.