Jon Jones twierdzi, że już dawno zakończył karierę. Dana White odpowiada: bzdura. Konflikt na linii mistrz–organizacja przybiera na sile, a w tle – kolejne kłopoty z prawem. Słowo przeciwko słowu…

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Zamieszanie wokół końca kariery Jona Jonesa nabiera tempa. Legendarny mistrz kategorii ciężkiej ogłosił niedawno przejście na sportową emeryturę, a przy okazji zasugerował, że UFC już od miesięcy wiedziało o jego decyzji. W odpowiedzi głos zabrał Dana White, który nie pozostawił na tej narracji suchej nitki.

To nieprawda. Mówię wam, jak było naprawdę. Wierzcie, komu chcecie.

 – rzucił szef UFC po gali UFC 317.

Jones, który w listopadzie 2024 pokonał Stipe Miocicia, stwierdził w mediach społecznościowych, że już wtedy poinformował organizację o zakończeniu kariery. Według niego nie było mowy o walce z tymczasowym mistrzem Tomem Aspinallem, mimo że White zapewniał fanów, iż taki pojedynek jest dogadany i tylko kwestią czasu.

„Gdyby walka była ustalona, naprawdę bym walczył. Miałem się po prostu nie odzywać i korzystać z życia – i właśnie to robiłem” – napisał Jones. W innym poście, który później skasował, dodał: „Tysiąc razy kazano mi to przemyśleć i dać sobie czas. Taka jest prawda”.

W tle tej medialnej burzy pojawiają się jednak poważne problemy pozasportowe. Jones ponownie znalazł się na celowniku policji – według prokuratury opuścił miejsce wypadku, do którego doszło w lutym. Świadkowie twierdzą, że w aucie znajdowała się półnaga i nietrzeźwa kobieta. Według zeznań, Jones miał po wszystkim dzwonić i pisać do niej wielokrotnie, a kontaktując się z policją – sugerować przemoc.

Adwokat byłego mistrza zapewnia, że jego klient padł ofiarą sfabrykowanych zarzutów i jest niesłusznie celem funkcjonariuszy. Tymczasem na 24 lipca zaplanowano formalne postawienie zarzutów.

To kolejny epizod z długiej listy przewinień Jonesa: dwukrotne jazda pod wpływem alkoholu, pobicia, napaść na kelnerkę, doping, ucieczka z miejsca wypadku z ciężarną kobietą – lista rośnie od ponad dekady. Już dwukrotnie był przez UFC pozbawiany tytułów – raz za przestępstwo, drugi raz za doping. W 2021 roku został nawet wyrzucony z JacksonWink MMA, gdzie spędził niemal całą karierę.

Zobacz takżeDana White bez ogródek o szantażu ze strony Gaethje: Myślisz o emeryturze? Drzwi otwarte

źródło: konferencja prasowa po gali UFC 317, mmajunkie.com | foto: Getty Images