Branża mieszanych sztuk walki zatrzęsła się, gdy niepokonany w 50 walkach na zawodowym ringu bokserskim Floyd Mayweather Jr. ujawnił, iż myśli poważnie nad swoim debiutem w oktagonie. Znaczne grono fanów wciąż pozostaje jednak mocno sceptyczne w związku z tymi deklaracjami.

Za pomoc w ewentualnych przygotowaniach do walki Floyda odpowiadać ma Tyron Woodley, wielu zawodników, na czele z samym Conorem McGregorem zadeklarowało chęć powitania Floyda w walce w UFC. Na temat prawdopodobieństwa jego występu dla największej organizacji świata przemówił także jej prezydent, Dana White.

Ja jestem zainteresowany i on niewątpliwie również. Ostatnio gdy obydwaj byliśmy zainteresowani… Sami zobaczcie co z tego wtedy wyszło. To prawdopodobne, kto wie, może Conor przywita go w oktagonie, wiem, że tego właśnie by chciał.

Wspominany wcześniej mistrz kategorii półśredniej UFC, Tyron Woodley twierdził iż będzie on potrzebował około 2-3 miesięcy by przygotować Mayweathera do występu w UFC. Inne zdanie w tym temacie posiada White, który nie wierzy w tak szybkie przystosowanie mistrza boksu do odpowiedniej pracy w oktagonie.

Niewątpliwie, jest bardzo utalentowany, ale jeśli chodzi o zapasy, nikt nie nauczy się ich w 2 miesiące. To zajmuje wiele lat treningu zapasów, sztuk walki by być pełnoprawnym zawodinikiem MMA. On w obronie na nogach jest mistrzem, ale kiedy ktoś łapie cię za obydwie nogi i obala na plecy, to nie jest ten sam rodzaj obrony.