Wielu fanów zaczyna tracić cierpliwość, ale UFC nadal wierzy, że dojdzie do jednej z największych walk w historii wagi ciężkiej. Jon Jones kontra Tom Aspinall – to zestawienie wciąż nie jest oficjalne, choć emocje rosną z każdą kolejną wypowiedzią.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Już prawie maj, a pojedynek unifikacyjny w wadze ciężkiej między Jonem Jonesem a Tomem Aspinallem nadal nie został oficjalnie ogłoszony. Pomimo przeciągających się negocjacji i narastających spekulacji, głównodowodzący organizacją UFC, Dana White nie traci optymizmu.
Podczas konferencji prasowej po gali UFC w Kansas City, prezes UFC ponownie zadeklarował, że walka dwóch mistrzów odbędzie się w tym roku.
Wciąż jestem super pewny, że do niej dojdzie.
– stwierdził White.
Powtarzałem wiele razy, że to jest walka, którą chcemy zorganizować w tym roku.
W ostatnich tygodniach, aktualny tymczasowy mistrz królewskiej dywizji wagowej otwarcie krytykował opóźnienia i brak jasności w kwestii zestawienia pojedynku z pełnoprawnym mistrzem. W mediach pojawiły się również doniesienia o komplikacjach w procesie negocjacyjnym. White odniósł się do tych informacji w swoim stylu:
Wszystko, co słyszycie, to g*wno – dopóki nie potwierdzimy tego my.
Pojedynek „Bonesa”, uznawanego przez wielu za najlepszego zawodnika w historii MMA, z aktualnym tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej to jedno z najbardziej oczekiwanych starć w historii UFC. White podkreślił jego rangę:
Od samego początku mówiłem, że to będzie największa walka wagi ciężkiej w historii organizacji i tego sportu.
Zobacz także: Wojsław Rysiewski podsumowuje XTB KSW 105: Wielkie emocje, spektakularne skończenia i walka roku!
źródło: konferencja prasowa po UFC Kansas City | foto: themaclife.com