Jon Jones twierdzi, że nie ma już serca do walki. Daniel Cormier nie daje się jednak nabrać – jego zdaniem mistrz wagi ciężkiej po prostu nie chce ryzykować porażki z kimś takim jak Tom Aspinall. I w ostrych słowach punktuje byłego rywala.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Podczas ostatniego występu w Full Send Podcast Jon Jones potwierdził, że nie ma obecnie ochoty na powrót do oktagonu.
Zobacz także: Jon Jones potwierdza: na razie kończy z UFC. „Wystarczająco wielu ludzi już uderzyłem i kopnąłem”
Zdaniem Daniela Cormiera decyzja Jonesa nie ma jednak nic wspólnego z brakiem motywacji.
Dlaczego tak długo z tym zwlekałeś?
– zapytał były podwójny mistrz na swoim kanale YouTube.
Gdybyś od razu powiedział, że nie masz już tego ognia, może byłoby ci to wybaczone. Ale przez to, że milczałeś, dałeś ludziom powód, by sądzili, że po prostu nie chcesz walczyć z tym konkretnym gościem. I teraz każdy ma prawo myśleć, że się boisz.
Jones zarzucił wcześniej, że Tom Aspinall go nie ekscytuje, a pokonanie go byłoby tylko „kolejnym zwycięstwem nad następnym gościem”, tak jak przez lata działo się w kategorii półciężkiej. Cormier odpowiada na to z pełną stanowczością:
Kiedyś to działało. Teraz już nie. Tu Jones mnie najbardziej zadziwia. Aspinall to nie jest „kolejny gość”. To zupełnie nowy typ zawodnika. I nie chodzi o to, że Jon się boi. On po prostu nie chce zostać znokautowany.
Były rywal Jonesa przypomniał o wieku mistrza i jego pełnym ekscesów życiu poza klatką.
Gdyby to był Jones w wieku 28 lat, nie byłoby problemu. Ale teraz ma 38, a jego ciało jest po przejściach. Aspinall jest młodszy, szybszy, techniczny. I Jon to wie. Wie, że dziś to on jest zagrożony.
Cormier wezwał także UFC do odebrania Jonesowi pasa, skoro nie zamierza go bronić.
Jones woli, żeby jego legenda została taka, jaka jest – z dopiskiem, że nie zawalczył z Aspinallem i nie zaryzykował porażki z jego ręki.
Dana White zapowiedział, że decyzja w sprawie walki Jones vs. Aspinall zapadnie w ciągu kilku tygodni. W praktyce jednak – jak podkreślił Cormier – Jones już swoją decyzję podjął.
Zobacz także: Tom Aspinall: „Jon Jones jest na emeryturze. Jestem niekwestionowanym mistrzem UFC”
źródło: Full Send Podcast, YouTube/Daniel Cormier | foto: Jeff Bottari/Zuffa