Nie milkną echa po awanturze z udziałem aktualnego i byłego mistrza kategorii lekkiej UFC, która rozegrała się po ich pojedynku na gali UFC 229. Głos w sprawie zabrał mistrz UFC w dwóch kategoriach wagowych oraz komentator i analityk gal w jednej osobie, Daniel Cormier.
Ciężko byłoby spodziewać się, że DC potępi w jednoznaczny sposób potępi swojego klubowego kolegę Khabiba. Amerykanin w wymianie na Twitterze starał się nazwać po imieniu zachowanie obozu Dagestańczyka jak i jego samego, zwrócił też jednak uwagę na powody, które doprowadziły do zaostrzenia sytuacji sobotniej nocy.
Ludzie, dwa minusy to nie zawsze plus. Conor na to nie zasłużył. Nikt zresztą nie zasłużył. Pewne rzeczy nie są stworzone do promowania pojedynków. Religia, rodzina, pochodzenie. To nie była dla niego promocja walki, tylko coś osobistego.
Do dyskusji dołączył się również Tony Bellew, czołowy brytyjski bokser wagi ciężkiej, który potępił zachowanie obozu Khabiba jak również cios zza pleców zadany Conorowi przez jednego z jego kompanów. Jak stwierdził Bellew, „dwóch gości nie może zaatakować faceta, który przewalczył właśnie 20 minut w klatce, w dodatku częściowo z partyzanta”. DC wyraził zrozumienie dla jego krytyki, jednakże nie całkowite.
Tony masz rację, Ci goście postąpili źle i są teraz za to w więzieniu. Naprawdę sympatyzuję z Conorem, po prostu mówię, że dwóch gości starających się ratować kumpla nie wiedziało, że zbuduje taką bijatykę.
Na koniec skwitował
To była szalona noc, chciałbym, żebyśmy rozmawiali teraz tylko o samej walce.
Co sądzicie o takiej linii obrony lidera zawodników American Kickboxing Academy?
Zobacz także: Awantura po walce Khabib vs. Conor [WIDEO]
źródło: Twitter
