Mimo, że Daniel Cormier (22-1) i Jon Jones (23-1) pozostają w konflikcie, to „DC” nie daje żadnych szans Anthony’emu Smithowi (31-13) w walce z „Bonesem”. Mistrz kategorii ciężkiej uważa również, że mało kto jest w stanie zagorozić obecnemu mistrzowi kategorii półciężkiej.
Smith i Jones zmierzą się już 2 marca podczas UFC 235 w Las Vegas w starciu o pas mistrzowski UFC, którego bronił będzie Jon Jones. Mistrz kategorii półciężkiej jest zdecydowanym faworytem w oczach wszystkich ekspertów MMA. Nawet jeden z największych wrogów Jonesa, Daniel Cormier, nie daje żadnych szans Smith’owi.
Anthony Smith to świetny gość, ale nie wygrywasz walk poprzez bycie świetnym gościem. Myślę, że przegra z Jonesem. Wygrał tę walkę z Volkanem, ale strasznie się namęczył i trudno mi o tym mówić, ale muszę powiedzieć o tych gościach coś negatywnego. Byłem tam z Volkanem i wiem, że jest dobrym zawodnikiem, ale ma w swojej grze luki, które ułatwiają walkę. A on strasznie się z nim męczył, co pozwala mi myśleć, że będzie miał problemy w walkach z najlepszymi z kategorii półciężkiej, a teraz czeka go walka z najlepszym w tej kategorii. Myślę, że czeka go ciężka przeprawa.
„DC” uważa, że jest obecnie jedyną osobą, która może być wyzwaniem dla Jona Jonesa, ale widzi potencjał w dwóch szybko rozwijających się zawodnikach w kategorii półciężkiej.
Jedyną osobą w tej dywizji wagowej, która może być dla niego wyzwaniem, jestem ja. Jest też ten młody dzieciak z Brazylii (Johnny Walker), który z biegiem czasu może być mocny. Dominick Reyes będzie z czasem naprawdę dobry. Poza Gustafssonem skończyłem wszystkich podczas mojego panowania. Skończyłem Volkana, dwukrotnie skończyłem Rumble’a. Skończyłem wszystkich. Nie lubię tego mówić, ponieważ brzmi to jak brak szacunku dla tych gości, ale obaj rywalizujemy na zupełnie innym poziomie niż reszta tych facetów.
O tym, czy Anthony Smith nie ma szans w pojedynku z Jonem Jonesem dowiemy się już 2 marca. Zawodnicy zmierzą się w main evencie gali w Las Vegas.
źródło: mmaweakly.com