Daniel Cormier zabrał głos po UFC 320! Stanął w obronie Magomeda Ankalaeva, zdradzając kulisy jego kontuzji żeber. „Chciał walczyć mimo wszystko.”

Daniel Cormier stanął w obronie byłego mistrza po jego porażce z Alexem Pereirą. Według Amerykanina, Magomed Ankalaev miał poważny uraz żeber jeszcze przed galą UFC 320, a jego zespół namawiał go, by wycofał się z walki.

Rosjanin stracił tytuł mistrza wagi półciężkiej po brutalnym nokaucie z rąk Alexa Pereiry podczas gali UFC 320. Kilka godzin po walce jego menedżer ujawnił, że Rosjanin wszedł do oktagonu z kontuzją żeber, co potwierdziło nagranie z zabiegu iniekcji, które szybko obiegło sieć.

Zobacz takżeAbdelaziz: Ankalaev nie powinien był wychodzić do walki na UFC 320. Menedżer przyznał też, że prowadził zawodnikowi social media

Wielu kibiców uznało tę informację za wygodną wymówkę po porażce. Daniel Cormier jednak nie ma co do tego wątpliwości.

Magomed Ankalaev naprawdę miał kontuzję żeber – to nie jest kłamstwo ani usprawiedliwienie.

– powiedział Cormier na swoim kanale YouTube.

Widziałem nagranie, jak przed walką dostaje zastrzyki w żebra, żeby w ogóle móc wystąpić. Przez ponad miesiąc mógł jedynie uderzać w tarcze i robić cardio. Znam ludzi z jego otoczenia, którzy odradzali mu ten pojedynek, ale on chciał walczyć. Chciał udowodnić, że potrafi ponownie pokonać Pereirę.

Cormier dodał jednak, że nawet zdrowy Ankalaev mógł mieć problem z pokonaniem Brazylijczyka.

Nie wiem, czy wynik byłby inny, nawet gdyby był w pełni sprawny. Pereira walczył znakomicie.

– przyznał były mistrz dwóch kategorii wagowych.

Pereira również zdradził po walce, że nabawił się urazu stopy, jednak nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa jego przerwa.

Zobacz takżeJiri Prochazka zdradził, że mogło dojść do awantury przed UFC 320. Poszło o Ankalaeva i jego menedżera!

źródło: Daniel Cormier (YouTube) | foto: Getty Images