Wczorajsza konferencja prasowa z udziałem Dany White’a oraz bohaterów dwóch głównych walk wieczoru gali UFC 226 przejdzie do historii jako ta, po której Daniel Cormier przewrócił się i omal nie przyprawił o zawał serca swojego pracodawcę, a wraz z nim fanów MMA na całym świecie.
Na poniższym nagraniu możecie zaobserwować, jak DC wstaje ze swojego miejsca i chwilę potem ląduje na ziemi, potykając się uprzednio o głośnik, którego nie zauważył. Widzimy również, że leży przez dłuższą chwilę z nogą uniesioną do góry, a ekipa UFC pomaga mu wyplątać się z kabli i wstać.
We collectively gasped after watching Daniel Cormier trip and fall on stage during the #UFC226 press conference. At least now we can breathe a sigh of relief knowing he’s OK. But what a twisted sense of humor the MMA gods have. More: https://t.co/grbupH0aNP pic.twitter.com/Wo7YbbPhv2
— MMAjunkie (@MMAjunkie) 6 lipca 2018
Chwilę później Daniel Cormier stanął oko w oko ze swoim rywalem, Stipe Miocicem. Trzeba przyznać, że nie wyglądał, jakby coś mu się stało.
Tymczasem niezawodny Ariel Helwani ustalił po konferencji prasowej, jak przedstawia się sytuacja i czy mamy się czym martwić, w kontekście tego wypadku bohatera głównej walki wieczoru UFC 226.
I spoke to @dc_mma moments ago about today’s scary fall after the UFC 226 press conference. Here’s a (positive!) update on his status — https://t.co/3WQvLhfmeu
— Ariel Helwani (@arielhelwani) 6 lipca 2018
W rozmowie z ESPN Cormier przyznał, że ma spuchniętą nogę, ale nie widzi przeszkód w tym, żeby zawalczyć w sobotnią noc. Po konferencji udał się do pokoju hotelowego, gdzie okładał nogę lodem. Dodał również, że nie słyszał żadnego chrupnięcia upadając, zatem nic poważnego nie mogło się stać. Ogólnie jest pozytywnie nastawiony i podkreśla, że nic złego się nie dzieje.
źródło: Twiitter, ESPN, UFC