Daniel Cormier jest przekonany, że w najbliższą sobotę pokona Stipe’a Miocicia i odbierze mu mistrzowski pas w wadze ciężkiej.
Już w najbliższą sobotę na gali UFC 252, Daniel Cormier i Stipe Miocic zmierzą się ze sobą po raz trzeci. Dla „DC” będzie to ostatnia walka w karierze.
Daniel Cormier jest przekonany, że wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku i zdobędzie pas mistrzowski w wadze ciężkiej.
Ostatnia walka była dobrą walką. Zacząłem dobrze tę walkę, ale potem Stipe poprawił parę rzeczy i odniósł zwycięstwo. Ale w żadnym wypadku nie patrzę na tę walkę i myślę, że są obszary w walce, których nie mogę już naprawić. Planuję wykorzystać więcej moich zapasów, pracowałem całe życie, aby zdobyć te umiejętności i tak jakby przestałem ich używać. Czy to znaczy, że zamierzam wyeliminować lub uniknąć stójki? Nie ma mowy. Oczywiście, że nie mogę się bić ze Stipe w stójce przez 25 minut. Mądrzejszym sposobem na zwycięstwo jest użycie wszystkich moich narzędzi. Spodziewam się, że Stipe będzie w świetnej formie. Spodziewam się, że uwierzy w siebie, że wyjdzie i będzie chciał wygrać. Prawda jest taka, że zamierzam go rozbić. Wygram tę walkę, zrobię swoje, tak jak robiłem to już wiele razy i to moja ręka zostanie uniesiona ku górze.
podsumował Cormier.
Pojedynek pomiędzy obydwoma zawodnikami odbędzie się w mniejszej klatce, a to na pewno pomoże „DC”, aby skorzystał ze swoich zapasów. Walka Cormier vs. Miocic odbędzie się już w najbliższą sobotę.
Kto według Was wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku?
Zobacz także: Alexey Oleynik zabrał głos po porażce z Derrickiem Lewisem
źródło: bjpenn.com