Daniel Omielańczuk (20-9-1, 1 NC) nie daje sobie taryfy ulgowej. Po gali ACB 89, na której przegrał decyzją sędziów z Amirem Aliakbarim, Polak zaledwie po kilku dniach zameldował się na treningu, deklarując chęć szybkiego powrotu do klatki.
Już trenuję, nic mnie nie boli i nie mam żadnej kontuzji. Tydzień odpocząłem i cały czas jestem na sali treningowej.
powiedział Daniel w rozmowie z Polsatem Sport nagranej podczas gali Armia Fight Night 3 w Sokołowie Podlaskim.
Zawodnik potwierdził, że szybko doszedł do siebie po przegranej na ACB 89 i w tym roku chciałby stoczyć jeszcze jedną walkę. Dodał również, iż w jego planach jest pojedynek w Polsce.
Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zawalczę, a na wiosnę chciałbym wystąpić na gali w Polsce.
dodał.
Omielańczuk był w sobotę gościem specjalnym gali Armia Fight Night 3, która odbywała się w jego rodzinnej miejscowości – Sokołowie Podlaskim. Jak sam powiedział, inicjatywa łączenia MMA z wojskiem jest bardzo ciekawa.
Naszemu wojsku przydadzą się takie dodatkowe szkolenia. Mogą pokazać się z innej strony. Żołnierze mogą się rozwijać, więc mi się to bardzo podoba. (…) Do nas do klubu, do WCA [Berkut WCA Fight Team – przyp. red.] przyjeżdżają żołnierze. Ci co trenują i walczą podchodzą do tego bardzo profesjonalnie. Oprócz pracy w wojsku trenują dwa razy dziennie.
podsumował Omielańczuk.
Zapraszamy przy okazji na wywiad Daniela Omielańczuka dla InTheCage.pl:
źródło: Polsat Sport