Darren Till, który pierwotnie miał wskoczyć na zastępstwo do walki z Jaredem Cannionierem, wciąż liczy na to, że uda mu się wystąpić podczas UFC 248.
Sytuacja z walką Tilla z Cannonierem nie była jasna, najpierw mówiło się o kontuzji Brytyjczyka, a później okazało się, że Darren Till ma problemy wizowe. Finalnie do walki i tak nie dojdzie, bo wskutek kontuzji z udziału w gali wycofać musiał się Jared Cannonier.
Przedłużające się przyznanie wizy, wynika z problemu z formularzem elektronicznym. Till wciąż ma nadzieje, że otrzyma wizę na czas i pojawi się 7 marca na gali UFC 248.
Chcę po prostu walczyć 7 marca. Chcę być wsparciem, zrobię wagę i zobaczę, co stanie się z tą walką.
Yoel Romero, który zmierzy się z Israelem Adesanyą miał już w przeszłości problemy z uzyskaniem limitu wagowego w kategorii średniej. Chociaż Till nie spodziewa się, że któryś z zawodników nie zrobi wagi, to zamierza tam być w gotowości i ewentualnie obejrzy sobie walkę na żywo.
Nie widzę tego, że Yoel nie zrobi wagi. Nie widzę, ale wiesz ilu ludzi było przekonanych, że nie zrobię wagi w walce z Woodleyem i mięli Usmana jako wsparcie. Chciałbym tylko tam być i zobaczyć walkę na żywo. A na razie nie mogę nawet być widzem, to mnie najbardziej wkurza. Nie ścinam wagi. Po prostu utrzymuję moją wagę, która i tak jest niska. Ciężko trenuje dwa razy dziennie. Będę gotowy na wszytko, kiedy Mick Maynard powiedział mi, że Jared ma kontuzję, pomyślałem „Ok, będę wsparciem dla walki wieczoru.”
źródło: bjpenn.com