Były mistrz dwóch kategorii wagowych World Series of Fighting David Branch (22-4) wrócił na drogę zwycięstw po pokonaniu Thiago Santosa (17-6) 21 kwietnia na gali UFC Fight Night 128 w Atlantic City. Branch po ostatniej wiktorii zaprosił do oktagonu Ronaldo Suozę (25-6, 1N/C). Teraz w mediach społecznościowych Amerykanin oskarża Brazylijczyka o odrzucanie nie walk.

Ponad tydzień temu Branch dał do zrozumienia, że dostał ofertę walki z Jacare w Brazylii, twierdząc, że jego przeciwnik stchórzył.

„Chcę po prostu, żeby to było jasne dla wszystkich, zaproponowano mi walkę z Jacare, na walkę wieczoru 22 sierpnia w Brazylii, ale on nie czuje się na tyle pewnie, by ze mną walczyć”.

Wczoraj Amerykanin wrócił do tematu, zamieszczając krótki wpis w mediach społecznościowych.

Oficjalnie UFC poinformowało nas, że gość, który nazywa się aligatorem, został wykastrowany. Odmówił walki w swojej własnej ojczyźnie”.

Menedżer Jacare, Gilberto Faria, potwierdził w wywiadzie dla MMAFighting.com, że Brazylijczyk nie zaakceptuje walki i szybko wyjaśnił dlaczego.

David Branch był nam proponowany dwa razy w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Jacare zgodził się na obie walki, ale jednak się rozmyślił. Jacare chce walczyć z kimś, kto znajduję się wyżej w rankingu kategorii średniej. Chce na przykład pojedynku z Yoelem Romero lub Kelvinem Gastelumem, może też zmierzyć się z Chrisem Weidmanem.

wyjaśnił menadżer Jacare.

Nie ma sensu teraz walczyć z Davidem Branchem, Jacare się nie spieszy, usiądzie jak wszyscy i będzie czekał na większą walkę. Jacare zawsze walczył z przeciwnikami, którzy byli niżej od niego w rankingu i nadszedł czas, aby stanąć twarzą w twarz z kimś, kto go wyprzedził.

zakończył Gilberto Faria.

Okazuje się jednak, że David Branch i tak liczy na starcie z Aligatorem. Amerykanin wstawił filmik, w którym zachęca Brazylijczyka do podjęcia walki.

 

poniżej część wypowiedzi Davida Brancha:

Mieliśmy walczyć wcześniej już dwa razy, to były szybkie wyzwania, teraz świat dał nam czas na walkę. Teraz jestem na siódmym miejscu w rankingu. Ty jesteś numerem pięć. Przegrałeś ostatnią walkę, a ja wygrałem moją ostatnią walkę, zatrzymując gościa z serią czterech zwycięstw przez nokauty. Dana White wspominał coś o zawodnikach próbujących wybierać sobie walki, decydując, która jest dla nich dobra albo zła. To nie jest miejsce dla ciebie. Musisz się upewnić, że chcesz walczyć, rozumiesz? Musimy zacząć to robić.

 

Źródło: Twitter, mmafighting.com