Dawid Śmiełowski jest z natury spokojnym człowiekiem, ale w rozmowie z mediami przyznał dziś, że jego najbliższy rywal – Filip Pejic – nieźle go zirytował bagatelizując jego umiejętności i twierdząc, że Polak za wcześniej trafił do KSW… Będzie z tego wojna, zanim jeszcze panowie wejdą do klatki?