Derek Brunson (18-6), który wywodzi się z zapasów i jest posiadaczem purpurowego pasa w Brazylijskim Jiu-Jitsu, wcale nie wyklucza nokautu na Israelu Adesanya (14-0). Jest to o tyle zaskakujące, że najmocniejszą płaszczyzną jego przeciwnika jest stójka i aż 12 swoich pojedynków wygrał przez KO.
Nigeryjski zawodnik, którego stylem bazowym jest kick-boxing może pochwalić się rekordem 32-0 w tej dyscyplinie. Odkąd zadebiutował w MMA, wygrał 14 pojedynków, z czego prawie 90% przez nokaut. W najbliższym pojedynku z Brunsonem bierze pod uwagę zwycięstwo poprzez pierwsze w swojej karierze poddanie.
Zobacz także: Israel Adesanya ma w planach poddanie Dereka Brunsona
Amerykanin w rozmowie z MMAJunkie natomiast przewiduje, że znokautowanie przeciwnika wcale nie będzie niczym zaskakującym. W swojej karierze zdarzało mu się już pokonywać w ten sposób striker’ów, jak chociażby Lyoto Machidę (24-8) czy Uriahę Hall’a (13-9).
On może mówić cokolwiek zechce, ale jak już tam wejdziemy (do klatki), to będzie całkowicie inna historia. Walczyłem już z wybitnymi striker’ami i ich nokautowałem. Macie gościa, który jest uważany przez wszystkich za wybitnego strikera, a media go kochają i promują. Ale co się stanie, jeśli go znokautuje lub chociaż dotknę jego szczęki? Co wtedy z jego stójką?
Myślę, że ważne jest aby być świadomym i wiedzieć w co się pakujesz, ponieważ jeśli zostaniesz znokautowany, a wszyscy Cię postrzegają jako piekielnie dobrego stójkowicza, to kim wtedy się staniesz?
Widzę wiele dziur w grze Izzy’ego, więc nie zdziw się, jeśli go znokautuję w pierwszej rundzie.
Starcie zawodników będziemy mogli zobaczyć już 3 listopada na UFC 230. Obydwaj deklarują możliwość zwycięstwa w odmiennym stylu niż mogłoby to wynikać z ich doświadczenia. Przekonamy się o tym już jutro.
źródło: bjpenn.com