Starcie Derricka Lewisa z Curtisem Blaydesem zwieńczy zbliżającą się wielkimi krokami galę UFC Vegas 19. Tuż przed wydarzeniem, zawodnicy – jak zawsze – brali udział w wirtualnym media dayu, gdzie odpowiadali na pytania zadane przez redakcje z całego świata.
Najwyżej uplasowanym Polakiem w królewskiej kategorii UFC jest Marcin Tybura (21-6), który ma za sobą fenomenalny 2020 rok. W niedalekiej przyszłości, ponownie wejdzie on do oktagonu, by skrzyżować rękawice z Blagoyem Ivanovem (18-4). Z racji tego, iż Derrick Lewis (24-7) miał w przeszłości okazję konfrontować się zarówno z jednym, jak i drugim zawodnikiem, pokusiliśmy się o zapytanie właśnie o ten pojedynek. „Black Beast” krótko odpowiedział, iż upatruje w nim większe szanse Bułgara.
Myślę, że Ivanov da radę. Jest twardy. Może być ogłuszony, ale nadal będzie w walce. Jest naprawdę wymagający.
Do walki trenującego w poznańskim klubie ANKOS MMA Tybury z Ivanovem dojdzie już pod koniec marca, na numerowanej gali UFC 260.
Zobacz także: UFC Vegas 19: Blaydes vs. Lewis – karta walk. Gdzie i jak oglądać?
36-letni Amerykanin przystępuje do starcia ze znanym ze swoich świetnych zapasów – Curtisem Blaydesem (14-2), zbudowany serią trzech wygranych z kolei. Obaj okupują topowe lokaty w klasyfikacji wagi ciężkiej, dlatego z pewnością zrobią wszystko, by zbliżyć się do mistrzowskiego pojedynku.