Caio Borralho skomentował brak walki z byłym mistrzem UFC w wadze średniej Israelem Adesanyą.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
1 lutego odbędzie się gala UFC Fight Night w Rijadzie, podczas której w walce wieczoru zmierzą się Israel Adesanya (24-4) z Nassourdinem Imavovem (15-4). Dla „Stylebendera” będzie to szansa na powrót na drogę zwycięstw, natomiast dla Francuza może to być krok w stronę upragnionego tytułu.
Rozpędzony serią 16 zwycięstw bez porażki Caio Borralho (17-1) liczył na walkę z byłym mistrzem UFC, jednak ten zmierzy się z kimś innym. Brazylijczyk w rozmowie z „MMA Junkie” zdradził, co jego zdaniem poszło nie tak.
Myślę, że UFC zaproponowało Izzy’emu dwie walki: mnie albo Imavova. A potem nagle opublikował klip, na którym analizuje walki Imavova i pomyślałem: ‘No nie, stary.’ Wysłałem wiadomość do Izzy’ego i napisałem: ‘Stary, dlaczego go wybierasz? A on odpowiedział: ‘Stary, zawalczymy w przyszłym roku. Zatańczymy w przyszłym roku o pas.’ W porządku, szanuję, jeśli tak wybrałeś. Myślę, że wybrał dobrze. Myślę, że Imavov to dla niego lepsza walka i sądzę, że Izzy będzie faworytem w tym pojedynku.”
wyjaśnił Brazylijczyk.
Zobacz także: Adesanya chce się bić z Chimaevem: „To sprawiło, że chcę z nim walczyć”
W dalszej części rozmowy „The Natural” ocenił szanse Imavova w starciu z Adesanyą.
Imavov, uważam, że jest dobry i tak dalej, ale nie sądzę, że ma kondycję na pięć rund. Nie sądzę, że ma mentalność na pięciorundową walkę. Często się frustruje podczas walki, a jego pojedynek trzyrundowy z Brendanem Allenem w Paryżu był po prostu nudny.
stwierdził.
autro: Igor Wyszyński
Źródło: MMA Junkie | foto: ufc.com