Podczas UFC 239 jedynym z fanów Thiago Santosa (21-6) będzie Jan Błachowicz (23-8). Obaj panowie spotkali się na UFC w Pradze i górą z tego starcia wyszedł „Marreta”.
Podczas gali w Las Vegas, Błachowicz podejmie Luke’a Rockholda – byłego mistrza kategorii średniej. W walce wieczoru tej samej gali ostatni rywal Polaka – Thiago Santos zmierzy się z mistrzem kategorii półciężkiej Jonem Jonesem.
Między Błachowiczem a Santosem panuje dobra atmosfera. Panowie sparowali wspólnie przed swoimi walkami w UFC Performance Institute w Las Vegas.
„Cieszyński Książe” będzie kibicował Santosowi podczas UFC 239. Zawodnik Berkut WCA Fight Team twierdzi, że zwycięstwo Santosa nad Jonesem wstrząsnęłoby kategorią półciężką.
Myślę, że Santos przynosi dobrą energię. Dywizja półciężka może wykorzystać kogoś nowego. Jakaś nowa krew. Zobaczymy, co on może zrobić.
Thiago Santos przerwał świetną serię wygranych z rzędu Polaka. Tym razem na drodze Błachowicza stanie debiutujący w kategorii półciężkiej Luke Rockhold. Zwycięstwo w tej walce może doprowadzić Błachowicza do wysokiego miejsca w rankingu kategorii półciężkiej.
To może być walka, która pozwoli mi zdobyć to, czego chcę. Nie mam nic złego do powiedzenia na temat Rockholda, zachował się wobec mnie jak dżentelmen. Ale wiem, że jeśli dam dobrą walkę, jeśli go pokonam, to jest to walka, która doprowadzi mnie do miejsca, w którym chcę być.
źródło: mmajunkie.com