Ben Askren przeszedł poważną operację, ale najważniejsze – jest na dobrej drodze do odzyskania zdrowia. Żona byłego zawodnika UFC potwierdziła, że doszło do przeszczepu płuc i podziękowała za wsparcie.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

To jedna z tych historii, które dają nadzieję. Ben Askren, były mistrz Bellatora i ONE oraz ex-zawodnik UFC, przez ostatnie tygodnie toczył najważniejszą walkę w życiu – walkę o oddech. Teraz jego żona przekazała światu, że doszło do przeszczepu obu płuc, a operacja zakończyła się powodzeniem.

Jeszcze na początku czerwca 40-latek trafił do szpitala w stanie krytycznym, z ostrym zapaleniem płuc spowodowanym infekcją gronkowcową. Jego stan gwałtownie się pogarszał, a ratunkiem okazał się przeszczep płuc – procedura kosztowna i trudna, która nie była objęta ubezpieczeniem. Rodzina poprosiła fanów o modlitwę – dziś wiadomo, że przyniosły one efekt.

„Z ogromną wdzięcznością dzielimy się wiadomością, że Ben przeszedł podwójny przeszczep płuc. Jesteśmy na zawsze wdzięczni dawcy i jego rodzinie. To początek zupełnie nowego etapu w jego życiu, ale każdy nowy dzień to dar.” – napisała Amy Askren w mediach społecznościowych.

„Nie mogę się doczekać, aż Ben sam opowie Wam wszystko, ale mam nadzieję, że poczeka z tym, aż leki przestaną działać” – dodała z humorem.

Askren, znany jako „Funky”, przez lata był jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci MMA. Po zakończeniu kariery skupił się na rodzinie, komentowaniu i mediach społecznościowych, a także prowadzeniu własnego klubu, gdzie został trenerem zapasów. Teraz czeka go długotrwała rekonwalescencja, ale najważniejsze już się wydarzyło – dostał drugą szansę.

Rodzina prosi o dalsze wsparcie i modlitwę – kluczowy etap to teraz akceptacja przeszczepu przez organizm.

Zobacz takżeBeneil Dariush wygrywa, ale opuszcza UFC 317 sfrustrowany: „Wciąż odtwarzam to w głowie”

źródło: Facebook / Amy Askren | foto: espn.com