Już w tę sobotę Israel Adesanya będzie miał okazję po raz kolejny obronić pas mistrzowski kategorii średniej.
„The Last Stylebender” z czasem zaczął coraz bardziej dystansować od możliwej konfrontacji z Dricusem du Plessisem (20-2). Teraz stwierdził, że nie wyklucza scenariuszu, w którym Afrykaner stoczy dwie walki zanim ponownie zostanie mu zaproponowana mistrzowska szansa:
Musicie pytać Dany. Dricus nie wie, jak się w gra w tę grę. Spójrzcie, nie możesz przesiadywać na swojej je*anej… – tak jakby tu chodziło o ranking czy coś. Nic nie jest przyklepane. Myślał, że wygodnie się rozsiadł, ale może będzie musiał zawalczyć dwa razy zanim dostanie swoją szansę. Zrozumcie. To ja tu rozdaję karty, a nie Ty, piz*eczko. Jeśli zdecyduję, to może zawalczę z wygranym walki Costy z Khamzatem. Kiedy dostałem propozycję pojedynki z [Andersonem] Silvą czy [Kelvinem] Gastelumem, miałem inne rzeczy poplanowane. Byłem zraniony w starciu z Gastelumem – dlatego nie wykończyłem tego trójkąta – moja kostka była roz*ebana. W piątej rundzie był zapięty na kostce. „Je*ać, nie dopnę tego, więc go przesweepuję.” – stwierdziłem. Przerobiłem cały obóz z rozje*aną kostką. Było wiele okazji, żeby się wycofał, ale nigdy do tego nie doszło.
powiedział.
Zobacz również: Strickland sparuje z fanem przed UFC 293 [WIDEO]
Wywołany do tablicy Dana White krótko skwitował powyższą kwestię:
Wiecie, jak uwielbiam gości, którzy odrzucają walki. Nie wiem. Zobaczymy, co się wydarzy w sobotę i wtedy będziemy działać.
przyznał.
„Stillknocks” na UFC 290 rozbił Roberta Whittakera (24-7). Względny zdrowotne przeważyły. Du Plessis nie zdecydował się podjąć walki po zaledwie dwóch miesiącach. Z okazji skorzystał Sean Strickland (27-5) i to właśnie on skrzyżuje rękawice z Adesanyą podczas najbliższego wydarzenia największej organizacji na świecie.
źródło: mmafighting | fot. Getty Images