Mimo że Dricus Du Plessis na własnej skórze doświadczył potęgi Khamzata Chimaeva, nie wierzy, że „Borz” byłby w stanie pokonać obecnego mistrza wagi półciężkiej, Alexa Pereirę.
Du Plessis w swojej ostatniej walce na gali UFC 319 przegrał z Chimaevem po jednostronnym pojedynku, w którym został obalony aż 12 razy i kontrolowany przez rywala przez ponad 21 minut. Po tym zwycięstwie niepokonany Chimaev szybko rzucił wyzwanie Alexowi Pereirze, który kilka tygodni później na UFC 320 odzyskał pas wagi półciężkiej, nokautując Magomeda Ankalaeva w zaledwie 80 sekund.
Choć Chimaev uważa, że starcie z Brazylijczykiem byłoby dla niego korzystne, Du Plessis ma zupełnie inne zdanie.
On zawsze rzuca takie szalone wyzwania. Khamzat nie ma szans z Pereirą. Moim zdaniem Pereira to obecnie jeden z największych zawodników w historii tego sportu – albo jakiegokolwiek sportu walki. To ogromny facet. Nawet w wadze półciężkiej wyglądał przy Ankalaevie jak olbrzym. To wszystko jest tylko hype. Nie widzę żadnej realnej szansy, by ta walka mogła potoczyć się po myśli Khamzata.
powiedział Du Plessis w programie Fight Forecast.
Co ciekawe, Du Plessis już wcześniej przewidział zwycięstwo Pereiry w rewanżu z Ankalaevem, mimo że Brazylijczyk przegrał pierwsze starcie z Rosjaninem na UFC 313.
Alex dokładnie wiedział, co musi zrobić. Ma świetny zespół i widać było, że przepracowali wszystkie błędy. Od początku było jasne, że czekał na moment, by skończyć walkę. Wiedział, że jeśli pozwoli Ankalaevowi wywierać presję, znów wyląduje pod siatką. Tym razem wszystko poszło idealnie.
stwierdził Du Plessis.
Choć medialne przepychanki między Chimaevem a Pereirą rozpalają wyobraźnię fanów, większość ekspertów – podobnie jak Du Plessis – uważa, że fizyczne różnice i styl walki „Poatana” byłyby zbyt dużym wyzwaniem nawet dla dominującego Czeczena.
Zobacz także: Umar Nurmagomedov ostrzega Delle Maddalene przed Makhachevem: „Ma plan A, B, C i cały alfabet”
źródło: Fight Forecast | foto: MMA Fighting
